Jakoś do tego Brna dojechaliśmy ale powiem szczerze, że więcej przez Czechy na stopa jechać nie chcę :/
W drodze do Granicy otrzymaliśmy sms-a od Mateusza i Oli, całkiem tanie połączeni było z Brna do Breclavia, po ostatniej nieprzespanej nocy na drugą taką samą nie mogliśmy sobie pozwolić, trzeba było się spotkać ekipą i porządnie wyspać (co się nie do końca udało ale tym razem z przyjemnych powodów :).